Przejdź do głównej zawartości

Operetka w (krakowskim) Ogrodzie



   5 i 8 czerwca Opera Krakowska zaprasza na  Koncert operetkowo-musicalowy w ramach jubileuszu 70-lecia 

W czerwcu dobiegnie końca siedemdziesiąty sezon artystyczny działalności krakowskiej sceny operowej, operetkowej i musicalowej, zwanej na początku Miejskim Teatrem Muzycznym – Opera i Operetka, w latach 70-tych ubiegłego wieku Krakowskim Teatrem Muzycznym, w latach 80-tych Operą i Operetką w Krakowie, a od 2002 roku Operą Krakowską. Ostatni miesiąc tego jubileuszowego sezonu rozpoczniemy serią koncertów plenerowych w Ogrodzie Botanicznym. W tym niezwykle urokliwym miejscu zabrzmią znane i uwielbiane przez publiczność melodie z operetek i musicali wystawianych w Krakowie na przestrzeni 70 lat naszej Opery.

   Soliści Opery Krakowskiej oraz Goście Specjalni wykonają z towarzyszeniem Orkiestry, Chóru i Baletu przeboje z takich operetek jak m. in. Hrabina Marica, Zemsta nietoperza, Wesoła wdówka i Księżniczka czardasza oraz ponadczasowe songi z musicali: My Fair Lady, Hello, Dolly!, Człowiek z La Manchy, Skrzypek na dachu i innych. Ale to nie wszystko!

  Wystąpią m.in. Soliści Opery Krakowskiej: Magdalena Barylak, Zuzanna Caban, Paula Maciołek, Katarzyna Oleś-Blacha, Jarosław Bielecki, Krzysztof Kozarek, Sebastian Marszałowicz. Goście specjalni: Krystyna Tyburowska, Anna Plewniak, Bożena Zawiślak-Dolny, Andrzej Biegun, Jan Wilga, Franciszek Makuch oraz Orkiestra, Chór i Balet Opery Krakowskiej. Dyrygent: Ruben Silva

  To niezwykłe wydarzenie obejmie również uroczystą ceremonię wręczenia legendarnym postaciom krakowskiej sceny muzycznej specjalnych statuetek, przygotowanych w hołdzie dla ich wybitnych osiągnięć w dziedzinie operetki i musicalu.

Bilety: 5 czerwca oraz 8 czerwca

Fot. Andrey Rafael - źródło profil FB Opery Krakowskiej

Popularne posty z tego bloga

Arie operowe po polsku? Taką operę pokochasz!

      Czytelników operetkowe.info z pewnością dziwi pojawienie się tu tematu opery. Sam jestem zaskoczony, bo nie jestem miłośnikiem oper. Jeszcze! Na żywo obejrzałem dwie. Trudno to jednak nazwać obejrzeniem i pełnym przeżyciem, bo moje oczy skierowane były nad scenę, gdzie wyświetlane było tłumaczenie arii. Oczywiście, zapoznałem się z treścią utworu, odbyłem lekturę opisu opery znajdującego się w programie, ale gdy śpiewacy, zaczynali budować swoją postać gestami, mimiką, mój wzroku wędrował ku napisom. Nie znam włoskiego, więc z ust sopranistki czy barytona docierają do mnie jedynie wyśpiewane dźwięki. Doceniam piękne głosy, ale tak naprawdę nie doświadczam opery w całości.     Przeczytałem ostatnio na Wyborcza.pl w artykule Anny S. Dębowskiej: „Obecnie na całym świecie opery wykonuje się wyłącznie w języku oryginału, ale jeszcze w XVIII i XIX w. opery zagraniczne, które trafiały np. na scenę Teatru Narodowego w Warszawie, śpiewano po polsku. Powrót do ...

#11 Premiera czeskiej "Polskiej krwi" w Mławie!

    Premiera operetki Oskara Nedbala i Leo Steina "Polska krew" w reżyserii Michała Gogolewskiego ma szansę stać się jednym z najciekawszych wydarzeń operetkowych 2024 roku. Na sukces tej premiery przez cały rok szkolny pracowali młodzi artyści (!), uczniowie Państwowej Szkoły Muzycznej w Mławie.    To jedyna szkoła w Polsce, w której od kilkunastu lat wiosną, nie tylko mławskiej publiczności, prezentowane są operetkowe spektakle, stworzone przez nauczycieli i uczniów . Tegoroczna "Polska krew" była 17-tą premierą w Mławie. Wśród wcześniejszych tytułów można wymienić m.in: "Bal w Savoyu", "Wiktorię i jej huzara" Paula Abrahama, "Zaręczyny przy latarniach" Jacques’a Offenbacha, "Loterię na mężów" Karola Szymanowskiego, "Gejszę" Sidneya Jonesa, "Gondolierów" i "Piratów" Arthura Sullivana. Obok tak znakomitych i nieczęsto wystawiany w Polsce (a obecnie już wręcza zapomnianych) operetek pojawił się t...

Jest "ekstatycznie". "Wesoła wdówka" po roku

  „Wesoła wdówka” w reżyserii Jerzego Jana Połońskiego ma (cytując słowa padające ze sceny) „wszystko co jest potrzebne do szczęścia”... fanom operetki. Począwszy od genialnej muzyki Franza Lehara, przez pierwszorzędne kreacje wokalno-aktorskie, spektakularne i zjawiskowe kostiumy, monumentalną scenografię, a skończywszy na subtelnie wtrąconych aluzjach do współczesności. Dlatego rok po opisaniu moich wrażeń ze spektaklu (15.6.2023) wróciłem do Opery Nova w Bydgoszczy by jeszcze raz tego wszystkiego doświadczyć. Nadal jest „ekstatycznie” (to znów ze spektaklu). I nadal twierdzę, że oglądanie tak zrealizowanej operetki „to dla mnie prawdziwy zaszczyt”. Poniższy tekst w kwestii realizatorskiej pokrywa się z wrażeniami sprzed roku, bo jakość spektaklu nadal stoi na bardzo wysokim poziomie. Nadal jestem zdania, że to była najlepsza decyzja dyrektora Opery Nova, by wyreżyserowanie operetki powierzyć Jerzemu Janowi Połońskiemu, zbliżając ją do musicalowej formy, z całym jej rozmachem. Z...